Wszyscy producenci separatorów aerodynamicznych pewnie twierdzą, że ich maszyny opłacają się za jeden sezon. Ale tak nie jest. Za jeden sezon separatory Alistan-Agro opłacają się co najmniej 2-3 razy. Zbyt piękne, by mogło być prawdziwe? Proste obliczenie pozwoli udowodnić prawdziwość powyższych oświadczeń.
Weźmy dla obliczania gospodarstwo «Х» o powierzchni 100 ha. W większości wypadków w takich małych gospodarstwach używają starej techniki sitowej, tak do czyszczenia plonów, jak i selekcji materiału siewnego. Nasiona dobrane w taki sposób charakteryzują się niską jakością. Dadzą one o 10-40% procentów mniejszy plon w porównaniu z nasionami, dobranymi na separatorach aerodynamicznych lub grawitacyjnych. Czyli za pomocą separatora Alistan-Agro do pobierania materiału siewnego, możesz zwiększyć plony pól co najmniej o 10%, a średnio o 20-25%.
Załóżmy, że nasze gospodarstwo «Х» uprawia pszenicę. Średnie plony tej uprawy na Ukrainie – 30 cetnarów/ha. Wychodzi na to, że za sezon produkuje 300 ton pszenicy. Ale gdyby do siewu użyto nasion, odebranych na naszym separatorze, to plon wyniósłby minimum 330 ton (o 10% więcej). Teraz przeniesiemy tę podwyżkę zbiorów w hrywnię: 30 t *1600 uah/t = 48 000 uah. Cena najmniej wydajnego separatora ISM-5 wynosi 21 000 uah. Liczby wyraźnie pokazują, że w warunkach gospodarstwa «Х» separator ISM-5 opłaci się w ciągu 1 roku do 2,3 razy.
Jeśli uważasz, że zwiększyć produktywność dzięki zastosowaniu wysokiej jakości materiału siewnego nie jest możliwe, jesteś w błędzie. I pokładać całą odpowiedzialność za plony na pogodę nie warto. Wysiawszy niskiej jakości nasiona w ziemię, nie warto czekać dobrych zbiorów. Wdrożenie nowego sprzętu i technologii, bez wątpienia daje wyniki. Takie kraje jak Namibia i Zambia, udowadniają, że można osiągać wysokie wyniki nie zważając na niekorzystne warunki, dzięki wykorzystaniu zaawansowanych technologii. Średnie plony zbóż w tych krajach wynoszą 70 cet/ha, a Ukraina, z jej czarnoziemami i obfitością słodkiej wody, zbiera średnio 30 cet/ha.
W biznesie światowym jest zasada — jeśli nie inwestujesz w innowacje bodaj 10% zysku, to twoja firma nie rozwija się i prędzej czy później stanie się ofiarą konkurencji!